Przystanek Woodstock 2008r
apropo jednoosobowego namiotu, pamietam kolesia ciut wyższego i szerszego odemnie który miał taki namiot, kiedy chciał sie w nim położyć nogi od kolan mu wystawały, zresztą długo w nim nie pospał bo ktoś zrobił mu psikusa jak poszedł sie odlać i schował namiot w lesie, a że było już ciemno i nikt nie miał latarki została mu opcja spania pod gołym niebemwesoły Dlatego warto jechać z grupką osób i zrobić sobie takie małe obozowisko wtedy nawzajem sie pilnujemy i jest sii wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM